Shanghai – ostatnie dni w Chinach
Dobiega końca mój pobyt w Chinach – jutro rano na lotnisko czyli ostatnia frajda w Chinach – przejażdżka szybkim pociągiem (maksymalna prędkość 430km/h), i do domu. Niestety jak dzisiaj doczytałem, w godzinach porannych i popołudniowych pociąg osiąga tylko 300 km/h, nie wiem czemu – bilet w takim razie powinien być tańszy ;-).
Poniżej zdjęcia z ostatnich dwóch dni – opis jak wrócę do Warszawy albo nigdy 🙂 – chyba nie nadaję się do pisania, albo po prostu jestem leniem 😉
Przy okazji – Wesołych Świąt!!!!!!!!!!!
Ostatni punkt – Shanghai
Pekin – Dzień drugi
Beijing – dzień pierwszy
Wreszcie po ponad tygodniu przerwy jakieś zdjęcia. Dzisiaj na pierwszy ogień poszły standardowe atrakcje turystyczne – Tiananman i Forbidden City. Tłum niezły, chyba trochę wiekszy niż się spodziewałem, ale jak się zeszło z głownego szlaku było dużo lżej. Na samym końcu musiałem poczekać aż ściągną flagę bo ruch pieszy był zablokowany (przynajmniej po jednej stronie ulicy). Niestety potem już tylko wypuszczali ludzi z placu, więc w końcu widziałem go tylko z drugiej strony ulicy. W sumie i tak nie wiem czy bym wszedł, bo nie wiem czy wpuszczają z plecakami (na pewno zabierają zapalniczki a w podziemiu żołnierze z gaśnicami pilnują)
Na razie same zdjęcia, jakieś wrażenia postaram się pozbierać potem